Tagi

,

      Dzisiejsze sobotnie popołudnie w moim domu to gorące przygotowania przed studniówką. Moja bratanica wiedziała, że ciocia nie odmówi jej pomocy. Ba, mam przy tym masę zabawy. 
     Pokażę Wam manikure studiówkowy, do którego wspólnie wybrałyśmy Orly Masked Ceremony z kolekcji Secret Society.

ObrazekJest to miniaturowa wersja (5,3ml) lakieru. Ten niepozorny szaraczek pochodzi z czteropaka miniaturek:

Obrazek

 

W ciemnej bazie są zatopione tysiące srebrnych drobinek, garść okrągłych, różowych kulek i srebrne kwadraciki. Baza jest dość kremowa. Szczerze mówiąc efekt po pierwszej warstwie był dość słaby i bałam się, że nic tego nie poprawi, ponieważ nakładał się bardzo nierównomiernie. Druga warstwa magicznie wszystko naprawiła. Żadnych smug, żadnych problemów, tylko piękny efekt.

Najmniej widać niestety urocze kwadraty, ale reszta tworzy ciekawy efekt. Sądzę, że sztuczne światło sprawi, że lakier będzie pięknie lśnił i wysyłał blaski dookoła. A przecież o to właśnie chodzi! 

Obrazek

 

Obrazek

Obrazek

 

Muszę jeszcze pokombinować, może na mojej płytce paznokcia – większej niż bratanicy, będzie bardziej widać białe, a może i srebrne 😉 kwadraciki. 
Zobaczymy jak z trwałością, ale póki co jestem zadowolona z zakupu. Tym bardziej, że udało mi się upolować cały zestaw na allegro za 26zł 🙂 No ok, plus wysyłka, ale to i tak połowę taniej niż w sklepie. :)))

Jaki kolor z zestawu chcielibyście zobaczyć w kolejnym poście?